dokumenty ZOE w Łodzi do pobrania
więcej o ZOE w Łodzi
Przejdź do naszego Facebooka
Powrót
09.11.2021

Historia energii elektrycznej i cieplnej w naszych domach

Prąd do naszych domów zawitał stosunkowo niedawno, a w wielu regionach świata proces elektryfikacji wciąż trwa. Chociaż trudno nam dziś wyobrazić sobie życie bez energii elektrycznej, to jest ona stosunkowo młodym wynalazkiem. Zupełnie inaczej wygląda historia ogrzewania, którego początki można wiązać z najbardziej przełomowym momentem w historii ludzkości – odkryciem ognia.

Najbardziej prymitywne narzędzie dostarczające ciepła do naszych domów, istniało już kilkadziesiąt tysięcy lat temu i towarzyszyło nam najdłużej, ponieważ wciąż bywa wykorzystywane. Ogniska czy paleniska były znane już neandertalczykom, którzy wykorzystywali je do ogrzewania jaskiń. Badania archeologiczne wskazują, że wykorzystywano je już 44 000 lat przed naszą erą. Pozostawały najpopularniejszym rozwiązaniem aż do XIV wieku n.e. Ich bezpośrednim następcą są wszelkiego rodzaju piece i kominy, jednak zaskakująco długą historię ma rozwiązanie, które dziś kojarzy się z nowoczesnym wyposażeniem mieszkań.

Ogrzewanie podłogowe było znane w Korei już 3 000 lat temu! Z jednej strony domu rozpalano ognisko, które dostarczało ciepła do przestrzeni pod kamienną podłogą, powodując jej nagrzewanie. Z drugiej – znajdował się komin, którym unosił się dym. Około pięciuset lat później podobne rozwiązanie było już powszechne w starożytnej Grecji. Domy wznoszono na filarach, a przestrzeń między ziemią a podłogą ogrzewano – podobnie jak w Korei – przy pomocy ognisk. Rozwiązanie to od Greków przejęli Rzymianie, którzy system ten – zwany hypocaustum – wykorzystywali także do ogrzewania term. Podobny sposób ogrzewania można było spotkać także w średniowieczu. Był stosowany między innymi na zamku w Malborku. W średniowieczu powstały również pierwsze kominki, które z czasem zaczęły wypierać tradycyjne ogniska i paleniska. W XVII wieku zaczęło się stosowanie pieców i kuchenek (wśród wynalazców odpowiedzialnych za ich rozpowszechnienie i rozwój można wymienić jednego z Ojców Założycieli Stanów Zjednoczonych – Benjamina Franklina). Z kolei w wieku XIX do rozwiązań ogrzewających nasze domy dołączyły znane nam kaloryfery.

Warto przy okazji wspomnieć o jeszcze jednym, powszechnym dziś, wynalazku. Pierwszy termostat powstał już około 1620 roku w Anglii. Korzystające z rtęci urządzenie wynalazł Holender Cornelis Drebbel, ale nie było ono stosowane w domach, tylko w inkubatorach na kurzej fermie. W XX w. mechaniczne termostaty zaczęły być wypierane przez elektryczne, a z czasem – elektroniczne urządzenia.

Przy okazji elektryczności trudno nie wspomnieć – ponownie w tym artykule – o Benjaminie Franklinie. Polityk, pisarz, filozof, wynalazca i naukowiec to postać, którą każde amerykańskie (i nie tylko) dziecko kojarzy z historią o kluczu nanizanym na linkę od latawca. Eksperyment miał miejsce w połowie XVIII wieku i przekonał Franklina o istnieniu „elektrycznego ognia” – elektryczności. Jej ujarzmienie zajęło jednak kolejne kilkadziesiąt lat, a przełom w tym zakresie przyniósł wynalazek Michaela Farradaya – silnik elektryczny.

XIX wiek to okres znaczącego rozwoju narzędzi działających dzięki elektryczności. Postaci takie jak Alexander Graham Bell, Thomas Alva Edison czy Nikola Tesla przyczyniły się do rozpowszechnienia wynalazku. Edison był osobiście odpowiedzialny za powstanie pierwszej na świecie elektrowni, która została uruchomiona w 1882 roku w Nowym Jorku. A jednak jeszcze przed naszą erą powstały pierwsze baterie. Gliniane naczynia wraz z miedzianymi drutami znaleziono w Bagdadzie. Ich powstanie datuje się na III wiek p.n.e. Dokonana przez archeologów rekonstrukcja pozwoliła stwierdzić, że dzięki dostępnym ówcześnie narzędziom mogły one faktycznie działać. I w Iraku były stosowane jeszcze całkiem niedawno do złocenia biżuterii.

Okazuje się więc, że historia wynalazków, które dziś wydają nam się powszechne, ale też całkowicie współczesne (jak centralne ogrzewanie), sięga setki a nawet tysiące lat wstecz. Ich zastosowanie bywa zapomniane i odkrywane na nowo po latach, lub nieustannie rozwijane. Warto pamiętać o tych znanych z imienia i całkiem tajemniczych wynalazcach, dzięki którym dziś nie marzniemy oglądając filmy w serwisie streamingowym. A w listopadzie jest ku temu szczególna okazja. 9 dnia tego miesiąca obchodzimy Europejski Dzień Wynalazcy.

 

 

09.11.2021